Jego odpowiedź na pytania Dariusza Jońskiego była bezpośrednia i pełna pewności siebie. Kukiz podkreślił całkowity brak związku pomiędzy jego karierą muzyczną, a omawianymi sprawami politycznymi.

W trakcie przesłuchania Kukiz nie wahał się stwierdzić, że nie ma on wiedzy na temat rzekomych prób namawiania posłów Kukiz'15 przez PiS do poparcia wyborów kopertowych. Odpierając zarzuty, Kukiz zaznaczył, że żaden z posłów nie został "kupiony" i odniósł się do gróźb oraz propozycji o charakterze politycznym, jakie miał otrzymać od niektórych polityków obecnego obozu rządzącego w trakcie kampanii wyborczej.

- Mam jedną uwagę. Jeżeli ma być w ten sposób prowadzone to przesłuchanie... To, że byłem wokalistą zespołu Piersi ma tyle wspólnego z tą sprawą, jak to, że pan był kierownikiem basenu - powiedział Paweł Kukiza do Dariusza Jońskiego podczas przesłuchania komisji ds. wyborów kopertowych.