Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że budowa fabryki dronów na Ukrainie będzie „kontynuacją cierpienia obywateli tego kraju”.

- „Fakt stworzenia takiego obiektu, od razu wejdzie w temat demilitaryzacji. Trzeba oczywiście rozumieć, że prawdopodobnie tylko przedłuży to cierpienie Ukraińców, ale nie pomoże uniknąć tego, co jest celem SVO [operacji specjalnej, jak Federacja Rosyjska nazywa wojnę z Ukrainą - przyp. red.]”

- stwierdził, zapowiadając zniszczenie fabryki.

Prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał z przywódcą Turcji Recepem Erdoganem o budowie takiej fabryki w Rosji. Właściciel firmy stanowczo jednak oświadczył, że jego drony nigdy nie trafią do rosyjskiej armii.