- „Prawdopodobnie pociąg minął znak zakazujący przejazdu, co świadczyć może też o nieprawidłowo ustawionych zwrotnicach. W konsekwencji Pendolino wjechało na niewłaściwe tory”

- przekazał inspektor generalny Inspektoratu Kolejnictwa Jan Kučera wskazując, że straty materialne wynoszą kilkadziesiąt milionów koron.

Czeska policja poinformowała, że całkowicie wstrzymano ruch pociągów w kierunku Polski. PKP podało natomiast, że pociągi relacji Czechy-Polska są kierowane objazdem przez Ostrawę i Vrbice. To spowoduje opóźnienia, które będą miały wpływ również na podróże w Polsce, np. ze Śląska do Warszawy.