Opisujący całą sprawę „Fakt” donosi, że przygotowywana reforma zakładów karnych postuluje ograniczenie możliwości składania skarg, choćby na jakość wydawanych posiłków. Dodatkowo więźniowie korzystający ze sprzętów takich, jak czajnik, telewizor czy radio będą musieli partycypować w miesięcznych opłatach za zużycie prądu.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu autorstwa resortu sprawiedliwości „wysokość zryczałtowanej miesięcznej opłaty związanej z użytkowaniem w celi mieszkalnej dodatkowego sprzętu elektronicznego lub elektrycznego ustalono na poziomie 20 zł miesięcznie. Powyższa kwota została obliczona na podstawie średniej wartości poboru energii elektrycznej przez najpopularniejsze urządzenia dopuszczone do użytku w zakładach karnych i aresztach śledczych oraz średniego czasu ich użytkowania w ciągu miesiąca”.

Ministerstwo sprawiedliwości szacuje, że opłata może objąć nawet 90 proc. osadzonych i przynieść do budżetu państwa nawet 15,7 mln zł rocznie.