Julia Tymoszenko udzieliła wywiadu „Rzeczpospolitej”, w którym odniosła się do decyzji Putina o nielegalnym włączeniu do Federacji Rosyjskiej okupowanych terytoriów Ukrainy.

- „Cóż, wygląda to na kolejny napad histerii, tym razem poważny. Wszyscy – chyba poza nim – widzą przecież, że ukraińska armia właśnie okrążyła jego wojska w Łymanie i wyzwala te terytoria”

- stwierdziła.

Była premier Ukrainy podkreśliła, że Putin powinien już zrozumieć, iż „każdy centymetr ukraińskiej ziemi będzie wyzwolony”. Obecnie natomiast, w związku z sukcesami ukraińskiej armii, obserwujemy „propagandową histerię” i „agonię”.

- „Ukraińskie wojska wyzwoliły obwód charkowski. I po tym wyzwoleniu na świecie zaczęło się zmieniać podejście do konfliktu na Ukrainie”

- zauważyła.

Wskazała, że dzięki temu zwycięstwu „nawet najwięksi sceptycy, którzy nie wierzyli, że Ukraina może wygrać tę wojnę, zaczęli mówić o tym, że możemy wygrać na polu bitwy”.