Jagnięcina także jest chudym mięsem, bowiem owce zabijane są, zanim dożyją roku. Odżywiają się głównie świeżą trawą, dlatego ich jest mięso bogate w zdrowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Udziec pieczemy w piekarniku, a kotlety smażymy lub grillujemy.

Ale zdecydowanie najchudszym mięsem jest drób, ale uwaga – bez skóry! – gdyż pod nią znajduje się najwięcej tkanki tłuszczowej. Jeśli dbamy o linię, lepiej sięgnąć po filet z kurczaka, niż pieczoną partię mięsa. Drób, bogaty w witamy i białka, zawiera jednak znaczenie mniej żelaza.

Wołowina, a zwłaszcza filet, to najlepsze mięso, ale do krótkiego smażenia nadaje się też polędwica. Po uboju mięso dojrzewa nawet do czterech tygodni, aby nie było łykowate. Cielęcina jest wyjątkowo delikatna i miękka – najlepsze są kawałki o lekko czerwonej barwie, bo zawierają więcej żelaza.