W czasie konferencji prasowej po szczycie G7 na zamku w Elmau dziennikarka Deutsche Welle Rozalia Romaniec zapytała kanclerza Niemiec, czy „mógłby skonkretyzować”, jakich gwarancji bezpieczeństwa grupa G7 może udzielić Ukrainie po wojnie. „Tak. Mógłbym” - odpowiedział Olaf Scholz. Następnie kanclerz uśmiechną się i dodał: „To tyle”.

Do sprawy odniosła się dziennikarka „Der Tagesspiegel” Claudia von Salzen, która podkreśla, że odpowiedź Scholza to nie tylko świadectwo jego arogancji.  

- „Pokazuje też, że nie ma on odpowiedzi na pytanie, jakie gwarancje bezpieczeństwa Niemcy mogą i chcą dać Ukrainie”

- napisała.