Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik gościł w programie „Kwadrans polityczny” na antenie TVP1, gdzie komentował m.in. niezadowolenie Donalda Tuska z rezultatu szczytu NATO w Madrycie. Tusk przekonywał, że ustalenia przywódców w rzeczywistości nie poprawiają bezpieczeństwa Polski. Wiceminister zwrócił uwagę, że wypowiedź Donalda Tuska jest realizacją polityki „opozycji totalnej”, w której szef Platformy „potrafi się zagalopować”.

- „Zresztą z ostatniego szczytu NATO chyba dwie osoby były niezadowolone z polityków europejskich: to był Ławrow i Tusk”

- podkreślił Maciej Wąsik.

Polityk mówił również o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy, gdzie zakończono budowę zapory. Wąsik zwrócił uwagę, że za realizowaną przez białoruskiego dyktatora akcją destabilizacji Unii Europejskiej w przeddzień rosyjskiej napaści na Ukrainę mógł stać Władimir Putin.

- „Już jakby zostały kości rzucone, chyba Putin nie ukrywa, że on stał za tym kryzysem, że był to test przed wojną w Ukrainie, jak się zachowa Zachód, Polska, a może uda się zrobić ferment”

- zwrócił uwagę gość TVP.

Niestety, to się Putinowi „prawie udało”.

- „Duża część opozycji z Platformy Obywatelskiej, podjęła tę rękawicę podaną przez Putina i Łukaszenkę, próbowała zrobić dziką awanturę. Pamiętamy wszyscy te awantury w Sejmie, kiedy atakowano nas w sprawie dzieci z Michałowa, jak chciano odwrócić nastroje Polaków, wzbudzić litość”

- przypomniał Wąsik.