Jak podaje w mediach społecznościowych poseł Sebastian Kaleta, w ramach projektu koalicjantów zgromadzonych wokół Donalda Tuska, zwolnienia podatkowe dla niemieckich firm produkujących wiatraki tam przewidziane mogą sięgnąć nawet 300 mln złotych. Co szczególnie skandaliczne, dodatkowy gigantycznym podatkiem na zostać obciążony Orlen. - To tak się teraz robi transakcje wiązane? - pyta jeden z internautów.

Warto przypomnieć, że Kaleta już kilka dni temu wskazywał na możliwy związek pomiędzy ułatwieniami w budowie elektrowni wiatrowych a kłopotami finansowymi niemieckiego producenta turbin wiatrowych, co – być może przypadkiem - „zbiega się z informacjami o wielkich kłopotach finansowych niemieckich firm wiatrakowych, głównie Siemens Energy, która specjalizuje się w produkcji wiatraków”.

Warto przy tym dodać, że rząd niemiecki udzielił tej firmie w ostatnim czasie wielomiliardowej pomocy finansowej.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Polski 2050 zapowiedział już, że do projektu tzw. ustawy wiatrakowej zostaną zgłoszone poprawki.

- „Koalicja Tuska chce dowalić nadzwyczajnym podatkiem Orlenowi, jednocześnie zwalniając niemieckie firmy wiatrakowe. Mowa o zwolnieniu w kwocie niemal 300 mln zł” – alarmuje na portalu X poseł Sebastian Kaleta.

Polityk zwraca się też do wiceprzewodniczącej Polski 2050 Pauliny Hennig-Kloski z pytaniem, kto naprawdę napisał tę budzącą kontrowersję nowelizację ustawy wiatrakowej.

- „Już wcześniej był minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zauważył, że na poselskim projekcie ustawy zamrażającej ceny energii skorzystają firmy, które obecnie osiągają nadmierne zyski w związku z niskimi kosztami produkcji energii” – zauważa portal TVP Info.

- „Pieniądze na obniżki cen prądu dla Polaków pochodziły także z odpisów od nadzwyczajnych zysków właścicieli OZE. Pani Paulina Hennig-Kloska w swojej ustawie zrobiła im prezent i zwolniła z tych opłat. Postanowiłem spojrzeć, jakie firmy (poza spółkami skarbu państwa) wpłaciły do tej pory najwięcej. Myślicie, że autorka też to sprawdziła?” – napisał na portalu X Kaleta, załączając tabelkę, z której wynika, że na nowych przepisach – jeśli weszłyby w życie w większości skorzystają znane koncerny, głównie z Niemiec.

- „Pani Paulina Hennig-Kloska, kto pisał te ustawę?” – pyta poseł Suwerennej Polski. Dodaje też, że chodzi o zwolnienie z opłat w kwocie prawie 300 mln zł.