– Cały wpływowy układ towarzyski krakowskiego „Tygodnika Powszechnego” i warszawka „Gazety Wyborczej”, salon i jego media pracowały na Nobla Szymborskiej, chcąc się w cieple tej nagrody trochę pogrzać – pisze we Frondzie 64 Włast-Matuszak. Publicysta oraz badacz literatury uważa, że moda na Szymborską jest wynikiem konsekwentnej promocji ze strony lewicy.


 
- Lata nocy stalinowskiej 1948-1953 to dla Wisławy Szymborskiej czas miłości i walki, lata uniesień, kiedy wszystko jest  łatwe i na zawsze mile pozostaje w pamięci - pisze Włast-Matuszak. W 1948 Szymborska wyszła za Włodka, a w 1954 wstąpiła do partii. Przez cały ten czas tworzyła intensywnie socrealistyczne teksty do prasy krakowskiej oraz ogólnopolskiej.


 
Fundacja Wisławy Szymborskiej, na mocy pozostawionego przez nią testamentu, ustanowiła nagrodę im. Adama Włodka dla młodych pisarzy, tłumaczy oraz krytyków literackich za najciekawszy projekt literacki, który laureat będzie realizował przez 12 miesięcy. Na ten cel zaplanowano stypendium wynoszące 50 tys. zł.


 
28 grudnia krakowski dziennikarz i producent telewizyjny, Maciej Gawlikowski skrytykował na portalu Facebook pomysł, by Adam Włodek, który w 1953 roku złożył donos na Macieja Słomczyńskiego (znanego również pod pseudonimem Joe Alex), został patronem nagrody literackiej przyznawanej przez Fundację Wisławy Szymborskiej. Jego elektroniczny protest poparło do tej pory ponad 1200 osób.


Jakub Koisz


Tekst Remigiusza Własta-Matuszaka pt. „Mechanizm promocji Wisławy Szymborskiej” znajdziecie we „Frondzie” 64/2012 pt. “Cyberzbawienie”.