Prezydent Andrzej Duda dwukrotnie zapraszał premiera Donalda Tuska na spotkanie, aby porozmawiać na temat zbliżającej się polskiej prezydencji w Unii Europejskiej oraz ewentualnego udziału Polski w programie Nuclear Sharing. Szef rządu nie skorzystał jednak z zaproszenia, wymawiając się zapaleniem płuc. Teraz prezydent postanowił skierować list do premiera, w którym prezentuje swoje propozycje dot. polskiej prezydencji w UE.

Andrzej Duda chciałby, aby Polska zorganizowała dwa szczyty. Jeden z nich miałby zostać poświęcony relacjom pomiędzy UE a Stanami Zjednoczonymi, a drugi pomiędzy UE a Ukrainą.

- „Zacieśnianie więzi transatlantyckich stanowi istotny filar europejskiego bezpieczeństwa militarnego i energetycznego, a także rozwoju gospodarczego. Naszym celem jest realizacja postulatu: więcej Stanów Zjednoczonych w Europie, więcej Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych”

- napisał Andrzej Duda.

Inicjatywę głowy państwa można odczytywać jako odpowiedź na pojawiające się w Unii Europejskiej próby wypchnięta wpływów Stanów Zjednoczonych ze Starego Kontynentu.

W swoim liście prezydent zwraca również uwagę, że czas polskiej prezydencji przypadnie na trzecią rocznicę pełnoskalowej napaści Rosji na Ukrainę, co jest okazją do dyskusji na temat wejścia Ukrainy do UE oraz jej odbudowy po wojnie.

- „Jestem przekonany, że zorganizowanie przez Polskę tych dwóch wydarzeń będzie kluczowe dla realizacji priorytetów naszej prezydencji”

- podkreślił.