Żakowski w rozmowie w internetowym programie Tomasza Lisa wypowiadał się na wiele tematów, z których jednym była kwestia nielegalnej migracji oraz konfliktu granicznego z Białorusią.

„To bardzo w dużej mierze zależy od przywódców. Bo o czym my mówimy na granicy białoruskiej? O tysiącach możliwych migrantów, którzy przyjadą do Polski i będą chcieli tutaj mieszkać” – mówił Żakowski. W jego ocenie granica z Białorusią nie powinna być zamknięta.

Lis wtórował swojemu gościowi, stwierdzając, że 100 tys. migrantów to dla naszego kraju „detal”.

„To jest pryszcz! Ile ten Łukaszenka może przywieźć? 100 tysięcy rocznie? No nie wiem, czy jest w stanie przywieźć 100 tysięcy rocznie i wepchnąć na granicę. Co to jest za problem dla nas?” – mówił dalej Żakowski.