Wyczynu tego udało się dokonać załodze z 18 Dywizji Zmechanizowanej (czyli tzw. Żelaznej Dywizji). Żołnierze tej dywizji biorą udział w zawodach załóg czołgów o Puchar Sullivana, w których rywalizują wojskowi z USA, Niemiec, Kanady, Holandii i Kuwejtu.

Strzelanie odbywało się z czołgów Abrams w wersji M1A2SEPv2, które użyczyło amerykańskie wojsko. Maszyny pochodzą z zasobów szkoły wojsk pancernych w Fort Moore w stanie Georgia.

Zawody o Puchar Sullivana odbywają się od 29 kwietnia do 3 maja. Rywalizuje w nich 12 drużyn. Dla polskiej załogi to pierwszy start w tych zawodach. Ma on miejsce w związku z nabyciem przez Polskę 116 Abramsów, które pozwalają na wyposażenie dwóch batalionów pancernych.

Polskiej załodze udało się trafić jednocześnie cel nieruchomy oraz cel ruchomy przemieszczający się kilka metrów dalej. W momencie, w którym obydwa cele znajdowały się w jednej linii, polscy czołgiści wystrzelili pocisk.

Zawody o Puchar Sullivana odbywają się co dwa lata. „Podczas zawodów załogi pojazdów opancerzonych rywalizują ze sobą w wyzwaniach technicznych, fizycznych i mentalnych — wszystkie walcząc o prestiżowy tytuł najlepszej załogi pancernej na świecie. Tegoroczne zawody Sullivan Cup składają się z załóg z różnych formacji pancernych armii amerykańskiej i międzynarodowych partnerów” – piszą na ich temat organizatorzy.