Kołkiem w gardle i strugą potu na plecach wydaje się być ciągle wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego o bezzasadności mieszania się TSUE do polskiego wymiaru sprawiedliwości, a w tym przypadku do funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Opozycja straszy więc Polaków rzekomym „polexitem”, a do tych głosów dołączył także prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, który w programie „Fakty po faktach” w TVN24, przekonywał, że „bliskim krokiem jest wykluczenie Polski z UE”.

Z jego zdaniem nie zgodził się natomiast eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej i były premier Leszek Miller, a jego wpis na Twitterze musiał wywołać u wielu przeciwników rządu niemały szok, a zapewne także osłupienie.

Prof. Zoll w FpF mówi, że Unia Europejska może wykluczyć Polskę z jej grona. Nie może. Kraj członkowski może wystąpić z Unii jedynie z własnej inicjatywy - napisał na Twitterze Leszek Miller.

mp/twitter