Rząd pracuje nad ogromnym programem inwestycyjnym i naprawczym, który ma ruszyć po pokonaniu pandemii koronawirusa. Roboczo został nazwany „Nowym Polskim Ładem”. Choć projekt dopiero powstaje i nikt nie zna jeszcze jego ostatecznego kształtu, to zapowiada się on jako „polski plan Marshalla”.

O program portal wPolityce.pl zapytały osoby z kręgów rządowych. Anonimowi informatorzy podkreślają, że nie można wierzyć mediom, które przedstawiają rzekomo gotowy plan, bo takiego jeszcze nie ma.

- „Toczą się prace robocze w różnych grupach i podgrupach. Wiele środowisk Zjednoczonej Prawicy przedstawia swoje propozycje. Traktowanie tych wypowiedzi jako programu prowadzi na manowce, bo ostateczne decyzje zapadają na linii premier Mateusz Morawiecki - wicepremier Jarosław Kaczyński” – mówi informator portalu.

- „Wiele spraw chcemy przy okazji naprawić, uzdrowić sytuację w niektórych branżach i obszarach. To nie będzie tylko miód, ale także niekiedy trudne decyzje, od lat odkładane przez rządy” – podkreśla zorientowana osoba.

Wczoraj o „Nowym Ładzie” mówił w telewizji wPolsce.pl wicepremier Jarosław Kaczyński, który podkreślał, że na dziś najważniejsze jest opanowanie pandemii, czyli sprawne przeprowadzenie szczepień. Kiedy natomiast to się uda realizowany będzie program inwestycyjny.

- „Plany będą niedługo przedstawione, są naprawdę ambitne” – zapowiedział prezes PiS.

Kak/wPolityce.pl