Mariola Zapalski ze Stanów Zjednoczonych w 2007 roku doznała wylewu. Stało się to 13 dni po tym, jak zaczęła stosować tabletki antykoncepcyjne Yasmin. 18 kwietnia tego roku wygrała w sądzie sprawę o odszkodowanie w wysokości 14 milionów dolarów. Kobieta nigdy nie będzie już mogła chodzić.

Zapalski miała 37 lat, gdy lekarz przepisał jej tabletki Yasmin. Niestety, nie poinformował jej, że medykament jest ryzykowny dla kobiet powyżej 35 roku życia oraz tych, które cierpią na nadciśnienie. Wzrasta wówczas ryzyko wylewu.

Dziś Zapalski musi cały czas poruszać się na wózku inwalidzkim. Do końca życia będzie też najprawdopodobniej musiała stosować środki medyczne w rezultacie przeżytego wylewu. Doszło bowiem do permanentnego uszkodzenia mózgu.

„W tych okolicznościach, dla tej pacjentki, Yasmin był niebezpiecznym środkiem medycznym” – powiedział adwokat kobiety, Bradley Cosgrave.

Warto zaznaczyć, że przypadek Marioli Zapalski nie jest odosobniony. Jak podaje portal LSN, przykładowo w Kanadzie między 2007 a 2013 aż 23 kobiety zmarły w wyniku stosowania tabletek Yasmin, które spowodowały zakrzepy krwi. Z kolei we Francji przynajmniej 20 kobiet rocznie umiera z powodu komplikacji, jakie niesie ze sobą stosowanie różnych tabletek antykoncepcyjnych.

pac/lsn