Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych poważnie potraktowali II turę wyborów prezydenckich. Frekwencja będzie niezwykle wysoka. Jak informuje PAP, największe okręgi konsularne RP w Nowym Jorku i Chicago odnotowały rekordowe zainteresowanie polonijnego elektoratu.

W zdecydowanej większości mieszkający w USA Polacy zdecydowali się na skorzystanie z możliwości zagłosowania w wyborach drogą korespondencyjną. Jak poinformował konsul generalny w Nowym Jorku Adrian Kubicki:

Do godziny 16 wpłynęło pocztą w sumie niespełna 16 tys. pakietów. Przekłada się to na nieco ponad 86. procentową frekwencję”.

Dodał:

Bardzo się cieszymy, że jest tak duże zainteresowanie spełnieniem obywatelskiego obowiązku. Okazuje się przy tym, że wybory korespondencyjne są bardzo wygodną i docenianą przez naszych rodaków formą głosowania”.

Konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki podał, że do godziny 15 miejscowego czasu wpłynęły pocztą 14274 pakiety, z tego 1474 w sobotę. To również rekordowa liczba głosów. Na sześć godzin przed zakończeniem głosowania frekwencja wyniosła około 84 proc.

dam/PAP,Fronda.pl