Na antenie Telewizji Republika publicysta Rafał Ziemkiewicz skomentował plakat "IV rozbiór Polski", dołączony do dzisiejszego wydania "Gazety Wyborczej". 

"Można go wziąć na demonstrację, można też wysłać w prezencie np. do Kancelarii Prezydenta"- zachęca redakcja na Czerskiej. Plakat to napis "IV Rozbiór Polski" na czerwonym tle. Rzymską liczbę "IV" tworzą długopisy. Ma to symbolizować podpisywanie przez prezydenta wszystkich ustaw, jakie podsunie mu partia rządząca oraz nawiązywać do ostatniego happeningu z długopisami dla Andrzeja Dudy. 

"Demokracja upadła - to już jest hasło na wczoraj. Hasło na dziś jest czwarty rozbiór. Pytanie między kogo a kogo jesteśmy rozebrani w takim razie?"-słusznie zauważył Rafał Ziemkiewicz. Cóż, historyk Adam Michnik lub inna osoba ciesząca się autorytetem na Czerskiej i mająca wykształcenie historyczne, powinna wytłumaczyć "geniuszowi", który rzucił taką propozycję na kolegium redakcyjnym znaczenie słowa "rozbiór". Być może taka "dyktatura", "zamach stanu" i tym podobne już się ograły, nie działają tak silnie na emocje i co inteligentniejsi czytelnicy zaczynają mieć wątpliwości, jednak "IV rozbiór" jest już kompletnie niedorzeczny... No, chyba że "Wyborcza" postanowiła iść w retorykę różnych skrajnie prawicowych środowisk, które uważają, że owszem, mamy IV rozbiór, ale fundują go nam np. Amerykanie, a jak Amerykanie to i Żydzi. Albo Niemcy i Rosja. Albo Unia Europejska jako całość. Już dzieci w szkole podstawowej wiedzą bowiem, że aby przeprowadzić "rozbiór" jakiegoś kraju, potrzeba co najmniej dwóch obcych mocarstw... 

"Mając taką sprzedaż, jaką ma "Wyborcza", oczywiście każda redakcja kombinowałaby jak przysłowiowy koń pod górę co tu dołączyć, żeby ludziom sprzedać"-dodał publicysta, odnosząc się również do czwartkowej decyzji Sądu Najwyższego. Zdaniem Ziemkiewicza, SN poszedł "na rympał". W ten sposób sędziowie tej instytucji mogą bowiem podejmować coraz to bardziej absurdalne kroki- ocenił publicysta. 

"Następnym krokiem może być, że Sąd Najwyższy ogłosi, że zawiesza wynik wyborów i legalną władzą jest nadal Bronisław Komorowski, Ewa Kopacz i Sejm poprzedniej kadencji"-podkreślił Rafał Ziemkiewicz na antenie Telewizji Republika. 

yenn/Telewizja Republika, Fronda.pl