Jak dowiadujemy się z informacji na stronie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, jego zastępca Przemysław Radzik wszczął postępowania dyscyplinarne i przedstawił zarzuty popełnienia przewinień sędzi Beaty Morawiec i sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek. W jego ocenie niektóre ich czyny wypełniają znamiona przestępstwa.

Wśród zarzutów przedstawianych przez Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych jest m.in. kwestionowanie prawidłowości wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

Radzik w swoim pozwie zarzuca także „uchybienie godności urzędu poprzez ocenę sposobu działania Trybunału Konstytucyjnego w wydanym przez nią w kwietniu br. wyroku”.

Sędzia Barańska-Małuszek w wydanym przez siebie wyroku powołała się na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) z maja br. i na tej podstawie zakwestionowała legalność wyboru sędziego TK Mariusza Muszyńskiego. Określiła go nawet mianem "dublera".

Ponadto uzasadniając swoje orzeczenie wskazywała, że orzekający skład TK z udziałem Muszyńskiego "był wadliwy, nieprawidłowy i nie można było go uznać za sąd ustanowiony zgodnie z ustawą". Tym samym gorzowska sędzia zignorowała to orzeczenie TK przy wydawaniu wyroku.

Drugi zarzut wobec sędzi Barańskiej-Małuszek dotyczy wysłania przez nią pisma do prezesa i wiceprezesa gorzowskiego sądu rejonowego, które – jak oceniono – zawiera manifest polityczny odnoszący się do działalności Ministra Sprawiedliwości, a sprawa dotyczyła okoliczności odwołania, a następnie powołania nowego prezesa i wiceprezesa sądu w Gorzowie Wlkp.

Z kolei zarzuty wobec byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", siędzi Barbary Morawiec przyjęcia przez nią wynagrodzenia za pracę, której nie wykonała, na rzecz krakowskiego sądu apelacyjnego. Miała ona też przyjąć telefon komórkowy w związku z wyrokiem, jaki zapadł w składzie, któremu Morawiec przewodniczyła, a dotyczył Marka B. oskarżonego o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu swojej żony.

 

mp/niezalezna.pl, pap