Wygląda na to, że Donald Tusk rzeczywiście nie ma zamiaru ponosić ryzyka i startować w wyborach prezydenckich. Wirtualna Polska podała, że były premier miał zlecić tajny sondaż i sprawdzić swoje szanse na zwycięstwo w wyborach. Wynik? Można się domyślić.

W dalszym ciągu Donald Tusk nie podjął decyzji co do startu w wyborach, a przynajmniej nie ogłosił jej publicznie. Tymczasem jak się dowiadujemy, z tajnego sondażu wynikać ma jasno, że start w wyborach to ogromne ryzyko dla Donalda Tuska.

Jeden z jego znajomych w rozmowie z portalem powiedział:

Badania prezydenckie pokazują, że Donald ma zbyt duży elektorat negatywny, a to jeden z najistotniejszych czynników w tych wyborach”.

Jak dalej dodał rozmówca wp.pl – dlatego właśnie po wyborach parlamentarnych Tusk mówił, że opozycja musi postawić na własnego kandydata, który może zebrać elektorat szerszy niż tylko PO, a najlepiej, gdyby udało się mu odebrać głosy Andrzejowi Dudzie. Dalej podkreślił:

Donald wie, że on sam takich szans nie ma”.

Jeden z działaczy Platformy w rozmowie z serwisem przyznał, że Tusk wciąż wzbudza bardzo wiele złych emocji wśród Polaków, młodzi zaś nie chcą powrotu do tego, co było, a z tym kojarzy się Donald Tusk.

Osoba znająca byłego premiera podała też, że zlecił on prywatne badania sondażowe i nikogo o ich wynikach nie miał zamiaru informować. Mimo, że to koszt rzędu 20-30 tysięcy złotych, jak dodaje rozmówca wp.pl:

Tuska stać, by zlecić i zapłacić za takie badanie”.

dam/wp.pl,Fronda.pl