Władimir Bukowski nie żyje. Sławny pisarz, dysydent oraz obrońca praw człowieka odszedł w wieku 76 lat w Cambridge.

O śmierci Bukowskiego poinformowano w niedzielę wieczór na jego stronie internetowej.

Rosyjskie media zaznaczają, że Bukowski od lat ciężko chorował. Świat znał go przede wszystkim w związku z wielokrotnymi protestami, jakie ten organizował w ZSRR w obronie dysydentów. Dowiedziano się dzięki niemu o wysyłaniu niewygodnych dla reżimu komunistycznego osób do szpitali psychiatrycznych. Sam Bukowski w „psychuszczkach” spędził łącznie niemal 12 lat.

Na Zachód deportowany został w 1976 roku. Żył odtąd na emigracji, do Rosji przyjechał w 1991 roku ale nie chciał pozostać na stałe. Kilka razy gościł też w Polsce.

dam/PAP,Fronda.pl