W Norwegii istnieje więzienie, z którego do tej pory jeszcze nikt nie uciekł. Aż do teraz. Tej sztuki dokonali Polacy.

Może nie jest to osiągnięcie, z którego powinniśmy czuć narodową dumę, ale nie ulega wątpliwości, że polscy więźniowie zostali po ucieczce bohaterami norweskich mediów.

Wydarzenie miało miejsce w zakładzie karnym Kongsvinger we wtorek rano. Dwaj Polacy sforsowali ogrodzenie i udało im się zbiec. Trzeci więzień, który też brał udział w ucieczce, został schwytany jeszcze przed sforsowaniem ogrodzenia.

Pozostali dwaj przez jakiś czas uciekali przed funkcjonariuszami więzienia. Jeden z nich podczas ucieczki złamał nogę i również został schwytany po niedługim czasie. Ostatni więzień uciekał o wiele dłużej, został złapany po kilkunastu godzinach.

emde/fakt.pl