"Z całym szacunkiem dla naszych koalicjantów, trzonem koalicji jest PiS i to my będziemy decydowali o takich rzeczach"-stwierdzil wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, Adam Lipiński. 

W rozmowie z "Super Expressem" polityk z bliskiego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego odniósł się do rewelacji na temat "walki o władzę" w Zjednoczonej Prawicy. Lipiński skomentował doniesienia o tym, że szef resortu sprawiedliwości i zarazem lider wchodzącej w skład koalicji rządzącej Solidarnej Polski miał postawić twarde warunki za poparcie dla premiera Mateusza Morawieckiego i jego nowego rządu.

"Mogę tylko przestrzec: nie radzę nikomu rozchybotać łodzi jaką jest Zjednoczona Prawica. Ci, którzy ją rozchyboczą pierwsi z niej wypadają"-powiedział wiceszef partii rządzącej. Rozmówca "Super Expressu" był pytany również o wypowiedź europosła Patryka Jakiego na temat szefa polskiego rządu i jego kolejnej kadencji.

"Dziwię się opiniom Patryka Jakiego o premierze. Nie wiedziałem, że ma tak dużą wiedzę i doświadczenie, by wygłaszać tego typu sądy. To my jako trzon koalicji będziemy decydować o takich rzeczach"-powiedział Adam Lipiński. Polityk potwierdził również, że premierem zostanie ponownie Mateusz Morawiecki. 

"Bardzo się sprawdził jako człowiek dający Polakom poczucie dobrobytu i nadzieję na przyszłość. Nie widzę żadnej alternatywy. Mam zresztą do niego sentyment, bo i ja i jego ojciec działaliśmy we wrocławskim podziemiu w latach 80."-ujawnił rozmówca "Super Expressu". 

"Każda partia po prawej stronie jest jakimś uszczupleniem naszego poparcia, czego żałuję. Zastanawiam się jednak, czy przy tylu indywidualistach Konfederacja będzie w stanie funkcjonować jako jeden klub i coś dla swoich wyborców osiągnąć?"-odpowiedział wiceprezes PiS na pytanie o obecność w Sejmie kontrowersyjnej i radykalnej Konfederacji.

yenn/SE.pl, Fronda.pl