Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus alarmuje, że pandemia koronawirusa w świecie wciąż przyspiesza. Ja podkreśla, pierwszy milion zakażeń odnotowano po trzech miesiącach, a ostatni po upływie zaledwie ośmiu dni.

Dziś odbyła się wirtualna konferencja World Government Summit. To organizowane przez władze Dubaju wydarzenie, na którym światowi przywódcy dyskutują o „uniwersalnych wyzwaniach stojących przed ludzkością”. W czasie konferencji głos zabrał dyrektor WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Teodros przestrzegał przed upolitycznianiem pandemii, jakie ma mieć miejsce w związku z krytyką WHO oraz rządu Chin przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa:

-„Największym zagrożeniem nie jest wirus sam w sobie, ale brak globalnej solidarności i przywództwa. Nie możemy pokonać pandemii w podzielonym świecie” – mówił.

Zwrócił również uwagę na to, że pandemia koronawirusa poza kryzysem zdrowotnym, jest też kryzysem ekonomicznym, społecznym a także często politycznym. Jak stwierdził, jej skutki odczuwać będziemy przed dekady.

Szef WHO wezwał rządy i społeczeństwa do przygotowania się na ewentualne przyszłe pandemie. Podkreślał, świat nie jest na nie gotowy, a mogę one wybuchnąć w każdym kraju.

kak/PAP, polsatnews.pl