Niemcy to kraj, w którym ateizacja jest szczególnie daleko posunięta. Zarazem w państwie tym we wszystkich szkołach obowiązkowo wykłada się edukację seksualną. Często przyjmuje ona perwersyjne wręcz formy, a rodzice, którzy chcą bronić swoich dzieci przed demoralizacją – trafiają do więzienia.
Okazuje się, że ten ateistyczny i rozwiązły klimat, jaki panuje za Odrą, jest świetny dla pedofilów.
Opublikowano bowiem oficjalne dane za 2013 rok dotyczące ilości przypadków molestowań, dziecięcej pornografii i morderstw dokonywanych na dzieciach. Przestępstw tych jest niezwykle dużo. Szczególnie rozwija się dziecięca pornografia.
W ciągu ubiegłego roku w Niemczech zanotowano aż 14,877 ofiar molestowania seksualnego. To i tak spadek o 1,8 proc. względem poprzedniego roku.
Przerażająca jest też liczba morderstw dokonywanych na urodzonych dzieciach. W Niemczech zabito bowiem 153 najmłodszych; o połowę mniej dzieci usiłowano bezskutecznie zabić.
Bardzo mocno rozprzestrzenia się też dziecięca pornografia. Zanotowano około 6700 przypadków tego przestępstwa: to aż o 16 proc. więcej niż w 2012 roku.
pac/katholisch.de