Na Wielkim Placu w Brukseli zniszczono bożonarodzeniową szopkę. Napastnicy „porwali” figurę dzieciątka Jezus ze żłobka i przewrócili figury Maryi oraz Józefa. Dwie „aktywistki”, które stoją za tym obrzydliwym czynem, tłumaczą swoje postępowanie protestem przeciwko rządowi. Chodzi o „represyjną i obłudną politykę” belgijskich władz.

Za napaść odpowiada grupa „Anonyme Kollektiv”, która jest najprawdopodobniej powiązana z Femenem. Kobiety nie były jednak półnagie, jak ma to miejsce zwykle w przypadku akcji Femenu, ale ubrane w policyjne mundury. Fałszywe policjantki uderzały figury Maryi i Józefa „policyjnymi” pałami, a figurę Jezusa – porwały ze żłobka. Protestowały przeciwko polityce rządu wobec osób biednych. Na bożonarodzeniowej szopce rozwiesiły transparent z wulgarnym napisem „Nique les Pauvres”, co oznacza „pier… biednych”.

Kobiety zostały zatrzymane przez policję, ale wypuszczono je, gdy wytłumaczyły swoją akcję. „Dokonałyśmy wydalenia Jezusa i jego biednej rodziny, którzy przebywali tu nielegalnie i w bezczelny sposób zajęły nasz Wielki Plac” – powiedziały kobiety.

Poprzez te „ironiczne gesty chciałyśmy zademonstrować nasze wsparcie dla nowych środków rządu przeciwko biednym” – dodały.

pac/katholisches.info/tempi.it