Agencja Unian cytuje komunikat Sił Zbrojnych Ukrainy, w którym poinformowano o zestrzeleniu wartego 16 mln dolarów rosyjskiego śmigłowca Ka-52. Ukraińscy wojskowi dokonali tego za pomocą polskich rakiet „Piorun”.

Śmigłowiec został trafiony w okolicy miasta Izium w obwodzie charkowskim.

Polska od początku rosyjskiej inwazji aktywnie wspiera Ukrainę, będąc pod względem wsparcia wojskowego jej drugim najważniejszym parterem po Stanach Zjednoczonych. W ramach militarnego wsparcia nasz kraj przekazuje m.in. zestawy przeciwlotnicze „Piorun”. Są one polskimi odpowiednikami amerykańskich „Stingerów”, jednak znacznie skuteczniejszymi. W czasie ćwiczeń Tobruq Legacy-19 na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce porównano skuteczność „Piorunów”, „Stingerów” i rosyjskich „Igieł”. Okazało się, że skuteczność rosyjskich i amerykańskich zestawów była nie większa niż 70 proc. Testowane w o wiele gorszych warunkach „Pioruny” miały 100-proc. efektywność. Ta efektywność skłoniła Amerykanów do zakupienia kilkuset zestawów tej broni.

kak/polsatnews.pl