Jak ocenia jeden z bliskich współpracowników Janusza Palikota, lider TR może być być pewien tylko 12 osób. Reszta może go w każdej chwili zdradzić.

Dziennik dodaje, że "nikt nie wierzy, że komisja śledcza ds. likwidacji WSI może pomóc w wyhamowaniu kryzysu", chociaż o jej powstanie tak zabiegał jeden z posłów TR, Artur Dębski.

Po wyborach europejskich 25 maja okazało się, że partia rzeczywiście jest pod progiem wyborczym, jak wskazywały to wcześniej sondaże. Odkąd TR opuściło trzech posłów, ugrupowanie nie jest też już trzecią siłą w Sejmie. "Nastroje w partii są fatalne i nikt tego nie kryje. W klubie słychać zaś, że szykują się kolejne odejścia posłów" – pisze „Rz”. Cytuje przy tym posłankę Zofię Popiołek, która powiedziała NaTemat: „Mam obawy, że skończymy jak partia Andrzeja Leppera”.

Odejście z TR zapowiedział właśnie kolejny poseł, Witold Klepacz, który zamierza dołączyć do klubu SLD.

 

ed/ Rzeczpospolita