Po całkowitej klęsce kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej trwa usilne poszukiwane kim ją zastąpić. Ale … przede wszystkim trwa odwracanie uwagi wyborców od sromotnej porażki PO jako partii najpierw rządzącej, następnie opozycyjnej, a teraz odchodzącej w niebyt polityczny.

Już wczoraj Rafał Trzaskowski oświadczył, że jest gotów wystartować w wyborach, a dzisiaj zaczyna się pompowanie Donalda Tuska jako kandydata PO, który miałby zastąpić Kidawę-Błońską.

W tej sprawie wypowiedział się Bogdan Zdrojewski z PO, który stwierdził, że Donald Tusk:

- nie wyraża zgody, więc dywagowanie nad tym, czy Donald Tusk wystartuje i będzie prezydentem jest w tej chwili wyłącznie teoretycznym rozważaniem.

 

W odniesieniu do Kidawy-Błońskiej powiedział:

Ja nie jestem w jej skórze obecnie i nie wiem, na ile wyczerpujące było wszystko to, co się wydarzyło w ostatnim czasie, na ile ona jeszcze jest w stanie z całym sztabem wykazać 200-procentową determinację, żeby pokonać bardzo słabego prezydenta.

 

mp/pap