PO w PE zasiada w Europejskiej Partii Ludowej, która głosuje przeciwko elementarnym interesom Polski. Pytamy, czy to, co mówi PO przed eurowyborami, to "wielki wybór", czy może raczej "wielkie oszustwo" - mówił europoseł Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego PiS.

Poręba w trakcie konferencji prasowej zapytał, czy Platforma Obywatelska oprócz chwalenia się ilością przedstawicieli w Komisji Europejskiej i fakcie posiadania szefa Rady UE, może wskazać jakikolwiek korzyści dla Polski wynikające z tego faktu.

"W naszym przekonaniu tych spraw jest bardzo niewiele, a tak naprawdę w ogóle nie ma żadnych efektów istotnych działalności PO w Brukseli z punktu widzenia strategicznych interesów Polski" - stwierdził europoseł.

"Czy to nie jest wielkie oszustwo, że zasiadając w największej frakcji w PE, tak naprawdę (europosłowie PO) są tam europejskimi statystami. Są posłami, którzy nie mają żadnego wpływu na to, jak ta frakcja funkcjonuje, w jakich tematach działa i jakie sprawy z punktu widzenia Polski załatwia" - dodał Tomasz Poręba.

mor/PR24/Fronda.pl