Administracja Joe Bidena i niemieckie MSZ oficjalnie ogłosiły dziś porozumienie ws. zakończenia sporu dotyczącego budowy niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2. Stany Zjednoczone wycofają się z sankcji wobec inwestycji, w zamian za co Niemcy zainwestują w ukraińską energetykę. Po osiągnięciu porozumienia niemiecka kanclerz Angela Merkel rozmawiała telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, któremu przekazała dobre wieści na temat wspólnych interesów.

W myśl zawartego porozumienia Stany Zjednoczone i Niemcy mają wspólnie przeznaczyć co najmniej miliard dolarów na zieloną transformację energetyczną na Ukrainie. Na początek Niemcy mają zainwestować w projekt co najmniej 175 mln dolarów. Berlin zobowiązuje się też do użycia wszelkich dostępnych sobie środków w celu przedłużenia rosyjsko-ukraińskiej umowy o tranzycie na okres 10 lat. Niemcy mają też zastosować wobec Rosji sankcje w przypadku stosowania szantażu energetycznego wobec Ukrainy.

Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price podkreślił, że Stany Zjednoczone wciąż uważają Nord Stream 2 za szkodliwy projekt geopolityczny Rosji. Przekazał jednak, że administracja Bidena uznała, iż sankcje nie będą w stanie powstrzymać finalizacji budowy.

Jak przekazało Biuro Prasowe i Informacyjne Rządu Federalnego, kanclerz Angela Merkel rozmawiała dziś wieczorem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, m.in. na temat Nord Stream 2.

kak/PAP