Kolejne Synody, niezależnie od nazwy i zapowiedzianego tematu, realizują projekt reformy, a w zasadzie Reformacji Kościoła przygotowany przez kard. Martiniego, a przyjęty przez „mafię z St. Gallen”.

Podczas dwóch Synodów na temat małżeństwa zmieniono nauczanie na temat ponownych małżeństw rozwodników, w istocie wprowadzając je do praktyki Kościoła, a także przygotowano grunt pod zmianę etyki seksualnej.

Na Synodzie na temat Amazonii dyskutuje się na temat diakonatu kobiet (ale pojawiają się także propozycje kapłaństwa kobiet), a także zniesienia celibatu. I tak, krok po kroku realizowana jest rewolucja eklezjalna.

Strategia salami i uważnego maskowania prawdziwych zamierzeń. A wszystko to pośród realnych wyzwań. Kłopot polega na tym, że rewolucja nigdy nie jest lekarstwem na chorobę. Jest nią świętość, umocnienie doktryny, świadectwo.

Tomasz Terlikowski/Facebook