W sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" większość, bo 32 procent respondentów wskazuje, że Prawo i Sprawiedliwość powinno wystawić Andrzeja Dudę jako swojego kandydata na prezydenta w najbliższych wyborach (w 2020 r.). 

Ponadto, obecny prezydent mógłby, w stosunku 50 do 45 procent głosów, wygrać z byłym premierem, a obecnie, do 2019 r., szefem Rady Europejskiej, Donaldem Tuskiem, który, jak mówią spekulacje medialne, szykuje się do startu w najbliższych wyborach prezydenckich. 

W wywiadzie dla TVN24 Tusk stwierdził co prawda, że chętnie zmierzyłby się z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim. Sympatycy przewodniczącego Rady Europejskiej twierdzą, że były premier dał w ten sposób do zrozumienia, "kto tak naprawdę rządzi Polską", a politycy i wyborcy Prawa i Sprawiedliwości- rejterady Donalda Tuska, który boi się stanąć w szranki z obecnym prezydentem. I coś w tym chyba jest. Z Jarosławem Kaczyńskim Tusk mógłby bowiem wygrać w wyborach prezydenckich, stosunkiem 49 do 41 proc. głosów. 

Ankietowanych zapytano również, kto powinien wystartować z ramienia PiS w wyborach prezydenckich w 2020 r. Na drugim miejscu po Andrzeju Dudzie znalazł się były premier, lider partii rządzącej- Jarosław Kaczyński z wynikiem 10 proc. Na ostatnim miejscu podium, z wynikiem 9 procent, uplasował się szef polskiego rządu, Mateusz Morawiecki. Dalej jest była premier, Beata Szydło z poparciem 7 procent ankietowanych, Jarosław Gowin, na którego stawia 2 procent respondentów; oraz Zbigniew Ziobro i Stanisław Karczewski- obaj zyskali po 1 proc. głosów. 

Aż 19 procent badanych nie widzi żadnej z wymienionych osób jako kandydata na prezydenta. 

Sondaż IBRiS dla "Rz" zostało przeprowadzone w dniach 26-27 lipca 2018 roku na 1100-osobowej grupie respondentów. Badanie wykonano metodą CATI.

yenn/Onet.pl, Fronda.pl