Jak opisuje portal polskatimes.pl, do szokująco dużej podwyżki cen gazu doszło w gminie Czernica na Dolnym Śląsku. Okazuje się też, że mieszkańcy tej gminy mogą być nieodosobnieni. Ceny gazu drastycznie podniosło prywatne niemieckie przedsiębiorstwo G.En.Gaz. Jak wynika z obliczeń jednego z mieszkańców gminy, podwyżka ta to w przypadku jego faktury aż o 231 procent więcej niż poprzednio.

Jak z kolei pisał już gloswielkopolski.pl, przeważająca część odbiorców gminy Tarnowo Podgórne otrzymała także informacje o podwyżkach. Według nowej taryfy koszt 1 kWh gazu wzrósł z 8 groszy do prawie 22 groszy. Przykładowa faktura na 90 zł obecnie opiewa na kwotę ponad 200 zł. Jest to więc wzrost o 170 proc., a do tego należy doliczyć jeszcze inne składowe faktury.

– Po przeliczeniu: za fakturę 89,40 zł za wrzesień 2021 musiałbym zapłacić 206,36 zł. Daje to 231 procent za całą fakturę – podaje jeden z mieszkańców, którego cytuje polskatimes.pl. Podwyżka weszła w życie od października.

Jak informują media, mieszkańcy domagają się zmiany operatora. Wielu z nich złożyło już wnioski z wypowiedzeniem umowy G.En.Gaz.

W tym regionie może chodzić nawet o 80 gmin, a niemiecki operator tłumaczy się Urzędowi Regulacji Energetyki rosnącymi cenami na rynku gazu.

„Drastyczna podwyżka cen oburza mieszkańców jeszcze bardziej, bo nie mają oni możliwości zmiany dostawcy gazu, którą gwarantuje prawo. Nie udało się jeszcze dokładnie wyjaśnić dlaczego, ale jak uzasadnia PGNiG, do którego udali się mieszkańcy, umowa o oświadczenie usługi dystrybucji paliwa gazowego z G.EN. Gaz jest ograniczona obszarowo i świadczona jest w określonych punktach wejścia do systemu tego operatora” – czytamy na łamach portalu gloswielkopolski.pl.

Jako przykład portal podaje opinię wójta gminy Tarnowo Podgórne Tadeusza Czajki. Wyjaśnia on, że podwyżki te mogą być spowodowane zmianą rodzaju gazu. Do gmin objętych podwyżką ma bowiem docierać gaz zaazotowanego, a nie jak wcześniej gaz wysokometanowy.

Jak dalej informuje portal Polska Times, także polska państwowa spółka PGNiG zapowiedziała wzrost cen gazu od przyszłego roku, ale ma to być 7.4 proc., a nie jak w przypadku operatora niemieckiego 170 proc.

Jak dalej podaje portal Polska Times, Firma G.En.Gaz nie odpowiedziała na pytania jego dziennikarzy ws. wprowadzonej podwyżki.


mp/polskatimes.pl