Prezydent Andrzej Duda podpisze dziś ustawę o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych. Już od przyszłego roku wydatki na obronność będą pochłaniać 2 proc. PKB, a w 2030 - 2,5 proc. PKB. Dzięki temu polską armię uda się zreorganizować strukturalnie oraz przyspieszyć potrzebną modernizację. Co istotne, zwiększona zostanie także liczebność wojska.

,,Do 2030 roku będziemy chcieli stworzyć armię, która będzie liczyła do 200 tys. żołnierzy, w tym 150 tys. żołnierzy zawodowych'' - tłumaczy wiceszef sejmowej Komisji Obrony, Wojciech Skurkiewicz z PiS. ,,o są bardzo ważne decyzje, to jest bardzo ważna ustawa i jestem przekonany, że również w oczach naszych sojuszników w ramach NATO, wchodzimy do takiej swoistej awangardy i pokazujemy, że na Polskę można liczyć, że na Polsce można polegać'' - dodaje.

O sprawie mówił też wczoraj minister Antoni Macierewicz. ,,Nasz program zakłada, że na skutek nowego finansowania, odpowiedniego kształtu, modernizacji, szkoleniu oraz zarządzaniu armią, w ciągu 10 lat dojdziemy do poziomu, który jest wystarczający'' - powiedział.

,,To najważniejsza rzecz dla obywateli, terytorium kraju i suwerenności naszego państwa. To, co zostało zrealizowane dzięki szczytowi NATO jest wspaniałe – powstrzymaliśmy Rosję od daleko idącej agresji. Władimir Putin może co najwyżej mówić o zagrożeniu, ale zrealizować tego zagrożenia nie może, ponieważ jesteśmy [razem z NATO] zbyt potężnym przeciwnikiem'' - dodawał.

mod