Podczas dzisiejszej konferencji prasowej feministycznego ruchu „Strajk kobiet” padł cały szereg kompletnie niezrozumiałych i bzdurnych propozycji i obwieszczeń, ale to dotyczące powołania „sieci moderatorek” jednak przekracza pewne granice i zdroworozsądkowe i pozarozumowe.

 

- Powołujemy osoby moderatorek, które będą pośredniczyły w negocjacjach między dziećmi a rodzicami, którzy zmuszają je do uczestnictwa w obrządkach religijnych lub lekcjach religii – powiedziała liderka tego ruchu feministycznego.

W komentarzach niektórzy internauci nie przebierali w słowach odnosząc się do wypowiedzi Lempart.

Czy to się dzieje naprawdę?

mp/twitter