Święty Michał Archanioł to nasz ogromny obrońca. Przyczynia się do umacniania Bożej chwały: „Któż jak Bóg?”, ale przede wszystkim walczy, wyrywając ludzkie dusze z sideł szatańskich. Jakie funkcje pełni najważniejszy z archaniołów? Jak opisywał go ks. Dolindo Ruotolo – znany włoski kapłan i mistyk? Przeczytaj fragment z książkiKsiądz Dolindo i niebiańskie duchy”.

 

Wojownik walczący z demonami

 

Imię Michała Archanioła, księcia wojsk niebieskich, składa się z trzech części: Mi Kha El i oznacza: „Któż jak Bóg?”. W Piśmie Świętym pokrywa się ono z bytem, z istnieniem. Imię św. Michała występuje w Biblii pięciokrotnie. Po raz pierwszy pojawia się ono w słynnej wizji proroka Daniela: Lecz książę królestwa Pers w sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni. Wtedy przybył mi z pomocą Michał, jeden z pierwszych książąt. Pozostawiłem go tam przy królach Persów [Dn 10, 13].

 

W Nowym Testamencie archanioł Michał pojawia się dwukrotnie. W Liście św. Judy: „Gdy zaś archanioł Michał, tocząc rozprawę z diabłem, spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego” [Jud 9]. I wreszcie w Apokalipsie św. Jana: „I nastąpiła walka w niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło” [Ap 12, 7–8]. Z Pisma Świętego jednoznacznie wyłania się postać św. Michała Archanioła jako egzekutora i strażnika chwały Bożej. Jest dzisiaj obrońcą Kościoła, tak jak w Izraelu był obrońcą i opiekunem Starego Przymierza. Swoją misję na rzecz zwycięstwa nad szatanem i złem kontynuuje w Kościele Chrystusowym.

 

Michał pełni jeszcze inną ważną funkcję – obrońcy Kościoła i wojownika walczącego z demonami. Jego walka ze zbuntowanymi aniołami opisana jest w Księdze Apokalipsy, a tak pisał na ten temat św. Tomasz z Akwinu: „Święty Michał jest tchnieniem Ducha Odkupiciela, który na końcu świata będzie walczył i zniszczy Antychrysta, tak jak to uczynił na początku z Lucyferem”.

 

ZOBACZ WIĘCEJ W KSIĄŻCE „KSIADZ DOLINDO I NIEBIAŃSKIE DUCHY”

 

Obrońca Kościoła

 

Wiele osób, dzisiaj już zaawansowanych wiekowo, pamięta, że przed reformą liturgiczną Soboru Watykańskiego II celebrans i wierni klękali na koniec każdej Mszy Świętej, aby odmówić dwie modlitwy – jedną do Matki Bożej, a drugą do Księcia Anioł w, ułożoną przez papieża Leona XIII. W Polce w wielu parafiach także obecnie wraca się do tego zwyczaju. Brzmi ona następująco:

 

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła.

 

Powstanie modlitwy łączy się z widzeniem papieża Leona XIII. Otóż miał naprawdę

wizję duchów piekielnych, które gromadziły się nad Wiecznym Miastem, i z tego doświadczenia powstała modlitwa, którą zalecał odmawiać w całym Kościele. Oprócz tej modlitwy własnoręcznie napisał też specjalny egzorcyzm, zawarty w Rytuale rzymskim. Polecił, aby biskupi oraz kapłani odmawiali go często w swoich diecezjach i w parafiach. Egzorcyzm ten sam regularnie odmawiał w ciągu dnia.

 

I wreszcie inną ważną funkcją Michała Archanioła jest bycie psychopompem, to znaczy przewodnikiem dusz zmarłych, tym, który prowadzi je na sąd. Boży. W ikonografii przedstawiany jest on często przy czynności ważenia dusz zmarłych na swojej wadze. Kościół katolicki zawsze uważał św. Michała za wielkiego obrońcę dusz, anioła obecnego przy śmierci człowieka. Przez wiele wieków w chwili modlitwy na ofiarowanie w liturgii Mszy Świętej za zmarłych, po przedstawieniu prośby o wybawienie dusz od piekła, zwracano się do św. Michała: „Chorąży Michał święty niech zawiedzie dusze, Panie Jezu, do światła, któreś przyobiecał Abrahamowi i potomkom jego”. W Litanii do św. Michała Archanioła wzywany jest on jako „wspomożyciel umierających, światło i powiernik dusz w godzinie śmierci, pocieszyciel dusz w ogniu czyśćcowym”.

 

 

Zanurzony w świetle Bożej chwały

 

Św. Michała Archanioła niesamowicie w swoich pismach przedstawia ks. Dolindo Ruotolo, znany włoski kapłan i mistyk. Tak opisuje piękno i potęgę naszego obrońcy:

 

Był to archanioł, który przewodzi Kościołowi, św. Michał, w towarzystwie innych Duch w tronu Bożego i chóru anioł w, szafarzy łask Bożych. Przybył ze Wschodu, od Odkupiciela, którego nazywano Wschodzącym Słońcem i który posłał go, aby ocalił Jego dzieci, karmione Jego Ciałem i Krwią, zgodnie z obietnicą: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” [J 6, 54]. Wygląd jego był piękny, a blaskiem przewyższał czterech aniołów stojących na czterech narożnikach ziemi. Jaśniał mocą, mądrością i miłością, które są odblaskami wiecznego i nieskończonego światła. Był w tym świetle zanurzony i z bliska się nim rozkoszował.

 

Z opisu mistyka wyłania się również obraz potwierdzający funkcje, które pełni Książe niebiańskich zastępów:

Wydawał się zmartwiony, ponieważ cała jego anielska moc była skierowana na dusze, których strzegł, na Kościół pielgrzymujący na ziemi pośród utrapień. To było oblicze matczyne, przepojone wdziękiem, a jednak silne i zdecydowane. Oblicze całe było uśmiechem, który rozbłyskiwał jakby we mgle, całe było płaczem, który rozpływał się w radości jego życia miłością. Było to trudne do nazwania połączenie wielkości i godności, nieprzeniknionego spokoju i wielkiego gniewu, bo Michał patrzył na stworzenia, które zostały mu powierzone, i przyglądał się niegodziwościom tych, wśród których przyszło im żyć.

 

I dodaje:

Ale Kościół jest strzeżony przez św. Michała i ten potężny archanioł, powtarzając okrzyk z pierwszej walki: „Któż jak Bóg!”, natarł na smoka i jego smutnych anioł w, aby ich ostatecznie

pokonać… Święty Michał i jego aniołowie rozgromili szatana i jego odrażających anioł w, strącając ich definitywnie z gwiaździstych niebios, gdzie mogli się jeszcze błąkać, i zebrał ich

wszystkich na ziemi, na której w końcowym ataku na Kościół doznają ostatecznej klęski

za sprawą ostatnich męczenników.

 

W tych niespokojnych czasach nie poznaje nam nic innego jak uciekać się pod opiekę tego potężnego obrońcy. Święty Michale Archaniele – módl się za nami!

 

WIĘCEJ W KSIĄŻCE „KSIADZ DOLINDO I NIEBIAŃSKIE DUCHY” 

 

*tekst powstał na podstawie książki „Ksiądz Dolindo i niebiańskie duchy” autorstwa ks. Marcello Stanzione i Carmine Alvino