Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wraz z wiceszefem MSZ, Janem Dziedziczakiem, ministrem Adamem Kwiatkowskim z Kancelarii Prezydenta oraz posłem PiS, Michałem Dworczykiem, spotkali się z kierownictwem Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK), przedstawicielami Polskiej Macierzy Szkolnej i mediów polonijnych.

Wielu Polaków pracujących i mieszkających w Wielkiej Brytanii obawia się sytuacji po Brexicie. Marszałek Senatu i przedstawiciele rządu zapewnili, że Polonia w Wielkiej Brytanii nie zostanie bez wsparcia.

"Przyjechaliśmy do Londynu, by wesprzeć pracujących tu Polaków, tworzących część Polski, bo jesteśmy w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym, który ma wielkie zasługi, wielką historię. Zapoznaliśmy się z wielką historią, ale również z tym, co działo się wokół tego miejsca jeszcze kilka dni temu, kiedy na szybach tego budynku wypisane były hasła antypolskie"- mówił po spotkaniu Karczewski do dziennikarzy.

Marszałek Senatu podziękował władzom Wielkiej Brytanii za potępienie antypolskich ataków, a także obywatelom Zjednoczonego Królestwa, składającym pod budynkiem POSK kwiaty i oferującym swoją pomoc- za solidarność z Polakami.

"Teraz i my przyłączyliśmy się do tego wsparcia. Swoją obecnością pokazaliśmy, że nie zostawimy bez niego Polaków tutaj pracujących, Polaków, którzy tworzą fragment Polski, ale zarazem tworzą fragment brytyjskiej gospodarki".

Karczewski, zapytany przez dziennikarzy, jaka będzie to pomoc, wyjaśnił, że władze rozważą prośby o zorganizowanie wsparcia finansowego ze strony środowisk polonijnych w Wielkiej Brytanii, takich jak POSK czy miejscowa Biblioteka Polska. Podkreślił jednak, że Polonia na Litwie, Ukrainie i Białorusi również wymaga dużego wsparcia.

JJ/źródło: PAP