W Rio de Janeiro, gdzie właśnie zaczynają się igrzyska olimpijskie, odkryto superbakterię, która jest odporna na działanie leków!

Rio w turystycznych folderach to urocze miasto miejsce gdzie kiedyś James Bond ratował świat, pełne cudownych widoków i złocistych plaż, pełnych pięknych kobiet i szkół samby. Jednak nie od dzisiaj wiadomo, że prawdziwy obraz Rio wygląda zupełnie inaczej i nie nic wspólnego z sielanka. Pod wodami czają się nie tylko ścieki, ale też coś, co naukowcy określają jako superbakteria. To kolejny problem, który kładzie się cieniem nad kłopotliwymi już igrzyskami olimpijskimi w Brazylii. Kryzys finansowy i polityczny w Brazylii tylko zaostrzył problem. Kraj nie potrafił poradzić sobie ze ściekami.

Badacze z Federalnego Uniwersytetu w Rio przez cały rok badali okoliczne plaże. Odkryli wysoki poziom straszliwego superwirusa, który jest odporny na lekarstwa i zaczął pojawiać się w szpitalach. Prawdopodobnie ścieki ze szpitala łączą się ze ściekami komunalnymi i razem przedostają się do Zatoki Guanabarai innych rzek, docierając w końcu do okolicznych plaż. Superbakteria odkryta została w wodach akwenów, gdzie odbywać będą się konkurencje żeglarskie.

Najwyższy poziom występowania superbakterii odnaleziono na wybrzeżach Zatoki Guanabara, gdzie za miesiąc odbędą się żeglarskie zawody olimpijskie. To bardzo zła wiadomość dla organizatorów Igrzysk. Niemiecki żeglarz paraolimpijski Heiko Kroeger mówi, że sprawy nie można bagatelizować. Na dobrą sprawę, gdyby działaczom komitetów olimpijskich zależało na zdrowiu i bezpieczeństwu zawodników zawody olimpijskie w konkurencjach żeglarskich powinny zostać przeniesione do innego miejsca.

emde/progressforpoland.com