Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo ws. niegospodarności w MPWiK w Warszawie. Chodzi o wadliwe zarządzanie spalarnią osadów przy oczyszczalni ścieków Czajka.

Do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wpłynęło w piątek zawiadomienia ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez władze MPWiK. Spalarnia osadów przy oczyszczalni ścieków, Czajce, nie działała od grudnia 2018 roku. Wywożenie osadów zlecano firmom zewnętrznym, łożąc na to 1,7 mln zł miesięcznie. To wszakże nie wszystko. Nieprawidłowości mogło być dużo więcej i sięgać mogły roku 2012.

Prokuratura wydała następujący komunikat:

"Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga w Warszawie informuje, że w dniu dzisiejszym (20 września 2019r.) wszczęła śledztwo w sprawie niegospodarności przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m. st. Warszawie S. A., polegającej na niewłaściwym nadzorze podczas przeprowadzania inwestycji w zakresie modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków „Czajka”, w tym prowadzonej do grudnia 2012r. budowie Stacji Termicznego Unieszkodliwiania Osadów Ściekowych oraz dopuszczeniu do niewłaściwej eksploatacji i konserwacji powyższej Stacji do września 2019r., wskutek czego wyrządzono spółce szkodę w wielkich rozmiarach tj. o czyn z art. 296 §1 i 3 Kodeksu karnego".

MPWiK ustami swojej prezes Renaty Tomusiak zapewnia, że awarii spalarni osadów nie ukrywano i usiłowano przeprowadzić niezbędne naprawy.

bsw/fronda.pl