W odpowiedzi na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego wydała oświadczenie, w którym wzywa Polskę do zajęcia się problemem zagrabionego w przeszłości mienia.

Dyrektor wykonawczy WJRO Gideon Taylor przekonuje w oświadczeniu przesłanym Reuterowi, że wraz z podpisaniem przez polskiego prezydenta nowelizacji Kpa, „demokracja i sprawiedliwość obniżyła się w Polsce jeszcze bardziej”.

- „Demokracja i sprawiedliwość obniżyła się w Polsce jeszcze bardziej, kiedy prezydent Duda podpisał ustawę praktycznie uniemożliwiającą wszystkim byłym polskim właścicielom zapewnienie zadośćuczynienia za mienie bezprawnie przejęte podczas okresu komunizmu”

- czytamy.

To nie pierwsza tego typu wypowiedź Gideona Taylora. W maju 2019 roku przekonywał w rozmowie z „Jewish Standard”, że należy skończyć z narracją, wedle której Polska była ofiarą II wojny światowej.

Nowelizacja Kpa ma zakończyć problem „dzikiej reprywatyzacji”. Nowe przepisy przewidują, że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej nie będzie możliwe postępowanie w celu zakwestionowania tej decyzji. Wywołały one stanowczy sprzeciw Izraela i Stanów Zjednoczonych. Rządy tych państw przekonują, że nowelizacja jest wymierzona w ocalałych z Holocaustu, którym uniemożliwi odzyskanie utraconego na terenach Polski mienia.

Prezydent Andrzej Duda udzielił komentarza Polskiej Agencji Prasowej na temat podpisanego dokumentu. Wskazał, że ustawa „nie zamyka drogi do odszkodowań dla dawnych właścicieli, którzy nadal mogą korzystać z postępowań cywilnych”. Stanowczo zaprotestował też przeciwko retoryce Izraela, który łączy ustawę z Holocaustem.

- „Polska jest strażnikiem pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni na Żydach, nie pozwoli na instrumentalizowanie Zagłady do bieżących celów politycznych. Nie ustaniemy w przypominaniu, że co druga ofiara Holocaustu była polskim obywatelem, i że nasz rząd na uchodźstwie zrobił wiele by przeciwdziałać Zagładzie, więcej niż jakikolwiek inny”

- podkreślił.

kak/PAP