Siostra Mateusza Kijowskiego, Marta Wiatr, udzieliła wywiadu dla najnowszego numeru tygodnika "wSieci". Rozmowa, która ukaże się już jutro, ma tytuł... "Mój brat szkodzi Polsce".

Siostra lidera Komitetu Obrony Demokracji zdradza mechanizmy funkcjonowania Kijowskiego. Tłumaczy m.in. dlaczego łatwo jest sterować jej bratem.

"Jest zadłużony, więc nietrudno nim sterować za pomocą pieniędzy. Gdy będzie grzecznie robił, co trzeba, to mu się spłaci trochę długów. A jeśli nie – wierzyciele będą długi ściągać w trybie pilnym. Jest dla mnie oczywiste, że za KOD stoi jakaś siła. Mateusz sam by tego nie wymyślił" –przekonuje.

Marta Wiatr uważa, że potrzeba było nowej twarzy po stronie opozycji, ponieważ politycy Platformy Obywatelskiej w większości są skompromitowani. Siostra Kijowskiego zwraca uwagę, że lidera można zrobić z każdego, wystarczy tylko zainwestować w to dużą kwotę pieniędzy. Przypomina tutaj o historii śp. Andrzeja Leppera, odpowiednio wspomaganego finansowo.

Dodaje, że śp. lider "Samoobrony" zgromadził 10-11 procent poparcia wyborców, co pozwoliło mu wejść do parlamentu.

"KOD więcej na pewno nie udałoby się zgromadzić, ale to wystarczyłoby, by bruździć".


kbk/wpolityce.pl, TVP Info, Telewizja Republika, Fronda.pl