Będąc gościem w programie Moniki Olejnik w TVN24 były szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się m.in. do ataku na prezesa Orlenu Daniela Obajtka powtarzając informacje, które już zostały obalone m.in. przez dewelopera ws. zakupu apartamentu. Tradycyjnie też obrażał Antoniego Macierewicza szefa podkomisji smoleńskiej, niebawem nowiem ma się ukazać pełna wersja raportu z katastrofy smoleńskiej. Ponownie też obrażał i obwiniał o przyczyny katastrofy rządowego samolotu w Smoleńsku śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nie mogło też zabraknąć krytyki pod adresem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który – zdaniem Sikorskiego – „już dość dawno stracił gorącą linię z Panem Bogiem i jego stwierdzenia o tym, kto jest dotknięty przez pana Boga, a kto nie, nie mają wysokiej wiarygodności”.

Stwierdził też, że prezes PiS otacza się ludźmi, którzy z Polski „robią Wenezuelę”.

Odnosząc się do przyczyn katastrofy Sikorski stwierdził:

- Powiedziałem, że prezydent Lech Kaczyński przyczynił się do katastrofy

- Chcę to przedstawić w sądzie. (…) Czekam na proces – dodał.

W ostatnim czasie Antoni Macierewicz zapowiadał, że w najbliższym czasie zostanie opublikowany pełny raport z katastrofy smoleńskiej. Tak więc agresja Radosława Sikorskiego, który był wtedy szefem MSZ i mógł dopuścić się zaniedbań, na co wskazywały częściowe raporty, wraca chyba nawet mocnej niż poprzednio.

 

mp/yt/Cambridge Polish Studies