Po wyborze przez radę polityczną PO Rafała Trzaskowskiego jako nowego kandydata tej partii do urzędu prezydenta RP dla Warszawy zostanie wyznaczony przez rząd komisarz, jeśli ten oczywiście wygrałby wybory prezydenckie. Faktem tym zaniepokojeni są politycy PO, Hanna Gronkiewicz-Waltz, a nawet redaktor Eliza Michalik.

Art. 132 Konstytucji RP mówi:

- „Prezydent Rzeczypospolitej nie może piastować żadnego innego urzędu ani pełnić żadnej funkcji publicznej, z wyjątkiem tych, które są związane ze sprawowanym urzędem”

W wywiadzie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News wypowiedział się też były minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych w rządzie PO/PSL Bartłomiej Sienkiewicz.

Powiedział:

- Komisarz to nie jest generalnie dobre rozwiązanie, ale mam nadzieję, że pan premier Morawiecki zrozumie, że mianowanie komisarza typu pana Sasina, czyli takich żołnierzy PiS, to jest tylko i wyłącznie eskalacja konfliktu politycznego.

Dodał też:

- Mam nadzieję, że rządzący pójdą po rozum do głowy i tym komisarzem przy ewentualnym zwycięstwie, w co zresztą wierzę, Rafała Trzaskowskiego za te trzy miesiące, będzie raczej człowiek, który będzie łączył, a nie dzielił

Na razie jednak można powiedzieć, że są to typowe strachy na lachy opozycji totalnej. Co więcej wczorajszy pierwszy sondaż wyborczy z uwzględnieniem Rafała Trzaskowskiego z wynikiem poparcia dla niego na poziomie 11 proc. wyraźnie pokazuje, ile Platforma Obywatelska straciła elektoratu. Mieli przecież nawet 23 proc. w jednym z ostatnich sondaży.

 

mp/polsat news/fronda.pl