Jest już akt oskarżenia wobec sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roberta W, który miał ukraść dwukrotnie sprzęt elektroniczny. Jak poinformowała dziś PAP Prokuratura Krajowa – akt oskarżenia trafił już do sądu.

Sędziemu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Oskarżona jest też jego żona, Ewa W., której prokuratura zarzuca dokonanie jednokrotnej kradzieży. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Wałbrzychu.

Materiał dowodowy ma wskazywać na to, że 4 lutego 2017 roku sędzia wraz z żoną w jednym z marketów w Wałbrzychu miał ukraść dwa głośniki, dwa pendrive’y i kabel, wszystko o łącznej wartości ponad 2,1 tys. złotych.

Dwa dni później z kolei miał w markecie we Wrocławiu ukraść dwa głośniki, 13 pendrive’ów, dwie karty pamięci oraz słuchawki – wszystko na kwotę ponad 2,4 tys. złotych.

Dowody wydają się być niepodważalne. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa:

W wyniku przeszukania w miejscu zamieszkania Ewy W. i Roberta W. ujawniono i zabezpieczono m.in. dwa głośniki i kabel o takich samych numerach seryjnych, jak numery seryjne znajdujące się na pustych opakowaniach ujawnionych w sklepie”.

Obecnie sędzia Robert W. jest zawieszony i wydano decyzję o obniżeniu wynagrodzenia.

dam/PAP,Fronda.pl