"Chciałbym dedykować to głosowanie i tę decyzję Senatu prezesowi Kaczyńskiemu, który powiedział, że opozycja totalna się skończyła. Chciałem mu powiedzieć, że dzisiaj, teraz skończyła się władza totalna, że trzeba szanować opozycję, trzeba szanować Senat, trzeba szanować izbę wyższą." - mówił po wyborze prof. Tomasza Grodzkiego na nowego marszałka Senatu Grzegorz Schetyna.

Nowym marszałkiem Senatu został dziś wybrany prof. Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej. Uzyskał on 51 głosów. Jego rywal Stanisław Karczewski 48. Jeden senator (Lidia Staroń) wstrzymał się od głosu.

- To jest zwycięstwo demokracji. Ale wznoszę ten gest w chwili triumfu, ale nie mojego. Tę funkcję przyjmuję z ogromną pokorą i poczuciem obowiązku. (…) Przybywam ze Szczecina, ze stolicy Pomorza Zachodniego. Miasta, które najdłużej w historii było stolicą potężnego księstwa - mówił podczas swojego przemówienia nowy marszałek Senatu.

- W tej sali chciałbym i obiecuję to wszystkim, żeby królowała przyzwoitość, godność, wzajemny szacunek i honor, a obłuda i kłamstwo i niegodziwość nie miały tu nigdy wstępu. (…) Nie będę jak Churchill obiecywał krwi, potu i łez, bo to nie ten czas. Będę obiecywał państwu ciężką pracę - zadeklarował prof. Tomasz Grodzki.


Wybór nowego marszałka Senatu podczas konferencji prasowej skomentował Grzegorz Schetyna:

- Chciałbym dedykować to głosowanie i tę decyzję Senatu prezesowi Kaczyńskiemu, który powiedział, że opozycja totalna się skończyła. Chciałem mu powiedzieć, że dzisiaj, teraz skończyła się władza totalna, że trzeba szanować opozycję, trzeba szanować Senat,  trzeba szanować izbę wyższą. - powiedział.

bz/tysol.pl/fronda.pl