Każdy ochrzczony odnosi korzyść z modlitwy Kościoła i cieszy się fundamentalnym prawem do korzystania z niej. W konsekwencji nie ma wątpliwości, że ludzie zaangażowani w związek homoseksualny mają prawo do zabiegania o duszpasterską pomoc Kościoła, a w szczególności o pomoc modlitwy na swej drodze do świętości” – tak pisze o błogosławieniu par homoseksualnych ks. Philippe Bordeyne, który w lecie obejmie urząd przewodniczącego Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną.

Na skandaliczny tekst ks. Bordeyne’a, który został zamieszczony w „Transversalités”, czasopiśmie Katolickiego Uniwersytetu Paryskiego, i problem, jakim jest niezgodność poglądów autora z deklaracją Kongregacji Nauki Wiary w sprawie błogosławieństwa par homoseksualnych, zwrócił uwagę włoski dziennikarz i watykanista Sandro Magister. Responsum Kongregacji wyraźnie zabrania błogosławienia par homoseksualnych, gdyż Kościół nie może błogosławić grzechu. Esej ks. Bordeyne’a pt. „L’Église catholique en travail de discernement face aux unions homosexuelles” ukazał się w tych samych dniach, w których ogłoszono dokument Kongregacji.

Dziennikarz publikuje krótki fragment tekstu ks. Bordeyne’a, stwierdzając, że warto zapoznać się z jego całością, i jednocześnie zastanawia się: „Interesujące będzie zobaczyć, w jaki sposób zwierzchnicy Kościoła zajmą się tym sensacyjnym konfliktem wewnątrz Watykanu w kwestii moralnej tak decydującej dla wiary”. Magister podkreśla, że nominacja francuskiego duchownego na przewodniczącego Instytutu oznacza radykalną zmianę kursu tej instytucji i to właśnie wówczas, kiedy świętuje ona swoje czterdziestolecie.

Jednocześnie dziennikarz zauważa, że zmiana zaczęła się tak naprawdę jeszcze w roku 2014, kiedy wykluczono jakiegokolwiek przedstawiciela Instytutu Jana Pawła II z synodu ds. rodziny. I pisze o szeregu modyfikacji, jakie wprowadzono w Instytucie, łącznie z napisaniem na nawo jego statusów i programów oraz czystką wśród kadry nauczycielskiej. Mimo protestów profesorów i studentów, które zyskały wsparcie samego Benedykta XVI, nie powstrzymało to przemian, które wydają się być niezgodne z nauką Jana Pawła II, którego imię instytucja nosi.

Nowy przewodniczący w swoim tekście pisze m.in., że „pewne praktyki kościelne stanowią ryzyko wprowadzenia zamieszania co do natury małżeństwa chrześcijańskiego” i w związku z tym doradza zastosowanie „rozróżnienia na dwóch poziomach pomiędzy modlitwą publiczną i modlitwą prywatną z jednej strony, a błogosławieniem osób i błogosławieniem par lub ich związków z drugiej strony”.

A następnie postuluje m.in.: „kiedy dwie osoby homoseksualne pragną modlitwy Kościoła, by towarzyszyła ich miłości, ich związkowi czy dziecku, które przyjęli, preferowana jest modlitwa prywatna, by uniknąć prowokowania twierdzeń, wprost lub nie wprost, o legitymizacji związków homoseksualnych analogicznie do małżeństwa”.

jjf/LifeSiteNews.com