Inspiracją dla powstania filmu w reżyserii Mikaela Håfströma, z Anthonym Hopkinsem w jednej z głównych ról, stała się książka dziennikarza Matta Baglio pt. "The Rite: The making of a modern exorcist", opowiadająca o prawdziwych doświadczeniach księdza-egzorcysty Gary’ego Thomasa. Ks. Thomas, który obecnie jest proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Saratodze w Kalifornii, wystąpił w charakterze konsultanta podczas prac nad filmem.
Film ukazuje historię młodego i sceptycznego kleryka, przeżywającego w dodatku kryzys wiary, Michaela Kovaka (Collin O'Donoghue), który przybywa do Watykanu, aby wziąć udział w kursach dla przyszłych egzorcystów. W Rzymie poznaje księdza, ojca Lucasa (Anthony Hopkins), doświadczonego egzorcystę, który ma mu pokazać, czym jest egzorcyzm. I tu zaczyna się problem, bowiem sceptyczny i racjonalny Michael nie przyjmuje do wiadomości rzeczywistości istnienia i działania realnego, osobowego Zła w świecie. Ojciec Lucas będzie się musiał zatem nie lada natrudzić, aby przełamać ową niewiarę młodego kleryka.
„Rytuał” to film, który w mocny sposób ukazuje istnienie, naturę i działania demona. Wrażenie robią przekonująco i sugestywnie ukazane przykłady opętania – docenią to zwłaszcza widzowie choć trochę obznajomieni z tematyką opętań i egzorcyzmów. Film dobrze pokazuje – a to jest jedną z jego głównych zalet – zderzenie racjonalności i badawczego, ostrożnego dystansu z niewidzialną sferą mrocznej Inteligencji, „wiecznym nieprzyjacielem Boga i człowieka”. Jest to doświadczenie, w którym człowiek musi się określić, co i kogo uznaje za swego Boga. Owocować to musi albo obudzeniem się Wiary i konfrontacją ze złem, albo też… ucieczką.
Doświadczenie to niełatwe, szczególnie gdy człowiek konfrontuje się przychodząc z gwarnego, kolorowego i obiecującego wiele rozkoszy świata (tutaj Rzym) do tej drugiej, niewidocznej, a przecież jakże realnej rzeczywistości.
W filmie natrafimy na kilka mankamentów (m.in. fakt, że bohater nie mając święceń kapłańskich podejmuje się przeprowadzenia egzorcyzmu, mimo że w myśl przepisów kościelnych posługa egzorcyzmu przynależy tylko kapłanowi oddelegowanemu do tej funkcji przez - i za zgodą biskupa miejsca) a także zobaczymy kilka hollywoodzkich zabiegów i chwytów, ale w sumie nie jest to aż tak istotne. Ważniejsze jest przesłanie, które film niesie – że w świecie istnieje i działa Zły, oraz że tylko wiara w Chrystusa i Jego Łaska mogą dać nam nadzieję i ochronę w obliczu zetknięcia się ze sługami ciemności. I z tego film wywiązuje się znakomicie, plus Anthony Hopkins rzecz jasna.
Robert Jankowski
„Rytuał” (The Rite), reż. Mikael Håfström, USA 2011.
Trailer filmu: http://www.youtube.com/watch?v=gVLqOus2_4E
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »