Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odniósł się do sprawy dra Tomasza Greniucha, który zrezygnował wczoraj z funkcji szefa wrocławskiego oddziału IPN w związku z kontrowersjami, jakie wzbudziła jego przeszłość w ONR. Szef klubu PiS wskazał, że jego przykładem powinny pójść osoby, które działały w PZPR.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba zarzucił wicemarszałkowi Ryszardowi Terleckiemu, że był jedną z osób decydujących o kontrowersyjnej nominacji.
- „Ja, jak państwo wiecie, byłem przeciwnikiem tej decyzji, ale tak się stało, jak się stało”
- odniósł się do tych zarzutów polityk.
W rozmowie z dziennikarzami wicemarszałek wskazał też, że podobnie do osób związanych w przeszłości z ONR, z funkcji publicznych rezygnacje powinny składać osoby związane z PZPR.
- „Ja uważam teraz, że ci funkcjonariusze publiczni, osoby publiczne, które były np. w PZPR, powinny składać rezygnację, podobnie jak to zrobił ten pan, który był w ONR”
- mówił.
Podkreślił, że system komunistyczny był równie zbrodniczy jak nazizm.
kak/PAP, niezależna.pl