Autor „Samuela Zborowskiego” i „Wieszania” został nagrodzony za całokształt twórczości. - Rymkiewicza rozpoznaje się po pierwszych słowach – tłumaczył prof. Leszek Engelking.

Jarosław Marek Rymkiewicz nie mógł odebrać nagrody osobiście. Przesłał jednak jurorom nagranie, w którym wspomina czasy, kiedy mieszkał w Łodzi.

- Rymkiewicza rozpoznaje się już po pierwszych słowach, tak charakterystyczny jest jego styl pisarski i tok myśli. Rymkiewicz ma swoją wyraźnie rozpoznawalną poetykę, w poezji bliską barokowi – mówił o laureacie prof. Leszek Engelking, członek kapituły.

Kilku lewicowych jurorów wyraziło sprzeciw wobec przyznawania nagrody Rymkiewiczowi. Kinga Dunin twierdziła, że nie można tego robić w sytuacji, gdy w Polsce „narastają tendencje nacjonalistyczne”.

Nagroda literacka im. Juliana Tuwima jest przyznawana od 3 lat podczas festiwalu Puls Literatury. W ubiegłych latach laureatkami zostały Hanna Krall i Magdalena Tulli. Osoba nagrodzona otrzymuje 50 tys. zł.

 

KJ/wpolityce.pl/ radiolodz.pl